poniedziałek, 28 października 2013

Jerzy Połomski








Jerzy Połomski
27.10.2013 Łódź Teatr Lutnia

Ciekawostka: Nie mogłem nie sfotografować człowieka legendy! O koncercie do wiedziałem się kilka dni temu i stwierdziłem, że muszę na nim być. Nie dla muzyki, bo znam tylko dwa utwory Połomskiego. Musiałem go zobaczyć i przekonać się, ze naprawdę nadal ma głos i nadal wygląda jak dawniej. I tak jest!
Co do warunków, to miałem miejsca w pierwszym rzędzie, a światło jak widać mocne i jasne na miarę możliwości teatru. Szkoda tylko, że tło czarne przeplatane z czarnym, z elementami czarnego...

1 komentarz:

  1. Napisał Pan, że na koncercie musiał być "nie dla muzyki, bo znam tylko dwa utwory Połomskiego" - to zasługa mediów, które albo puszczą czy pozwolą zaśpiewać "Całą salę" albo "Bo z dziewczynami", ewentualnie "Nie zapomnisz nigdy". Ale skoro już Pan był na koncercie i posłuchał innych utworów, szkoda, że nie podzielił się Pan wrażeniami... Bo teraz zna Pan - a przynajmniej słyszał - więcej niż dwa :) Zdjęcia bardzo udane :)

    OdpowiedzUsuń